Fantasmagoria
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


.
 
IndeksLatest imagesSzukajRejestracjaZaloguj

 

 Plac Zabaw

Go down 
3 posters
AutorWiadomość
Apple Cantrell
Bezsenność
Bezsenność
Apple Cantrell


Liczba postów : 22
Join date : 15/11/2012
Wiek : 32
Skąd : Notthingam

Plac Zabaw Empty
PisanieTemat: Plac Zabaw   Plac Zabaw I_icon_minitimePią Lis 16, 2012 8:51 pm


Plac zabaw

Niewielki plac zabaw z huśtawkami, piaskownicą, zjeżdżalnią i drabinkami, codziennie okupowany przez całe stada dzieciaków, chociaż czasem wieczorem można spotkać tu mieszkańców Nottingham, którzy przekroczyli już piąty rok życia.


Powrót do góry Go down
Haerowen Valadelaine
Bezsenność
Bezsenność
Haerowen Valadelaine


Liczba postów : 46
Join date : 01/12/2012
Wiek : 27
Skąd : Nottingham

Plac Zabaw Empty
PisanieTemat: Re: Plac Zabaw   Plac Zabaw I_icon_minitimePon Gru 03, 2012 6:21 pm

Znacie to uczucie, że nic wam się nie chce i najchętniej zamknęlibyście się przed światem w swoim pokoju wraz z kubkiem gorącej czekolady? No cóż... Hera nie!
W takich dniach dużo osób odczuwa tak zwaną "jesienną depresję", ale ona wie jak sobie z nią radzić. Chłodne jesienno-zimowe późne popołudnie, ciemno jak w środku nocy, do tego dzień powszedni. Wszyscy grzecznie robią to, co do nich należy, ale nieeee, Hera nie może grzecznie usiąść i chociażby się pouczyć. Ona musi łazić po całym mieście, bo w końcu jest możliwość, że pozna kogoś nowego! A nóż, widelec, łyżka akurat z tą osobą jest jej przypisane spędzić resztę życia? A co by było, gdyby nie chciało jej się wyjść i zamiast poznać swoją miłość, to ta siedziałaby w domu? Na pewno skończyłaby samotnie mieszkając w jakiejś małej wsi z hodowlą jeży w mieszkaniu i plantacją kukurydzy. Straszne, brrr.... chociaż jeże i kukurydza brzmią zachęcająco.
Tak czy inaczej zachęcona wymyśloną wizją kochanka/kochanki, bądź nawet zwykłego nowego znajomego - zawzięcie spacerowała już przez godzinę. Przez grubą warstwę ubrań, czuła jakby była grubsza o co najmniej połowę, ale aktualnie potrafiła tylko dziękować, że wzięła ze sobą też rękawiczki i czapkę.
Ale kończąc tą bezinformacyjna treść - po drodze minęła wiele ławek, ale pomimo zmęczenie szła przed siebie, po przez cały czas chciała dotrzeć właśnie TUTAJ. Plac zabaw, zawsze kojarzył jej się z dobrą zabawą i wolnością, bo gdy już trafiała do tego magicznego miejsca, to nic nie mogło jej powstrzymać od szaleńczej zabawy. Tak więc ignorując wszelkie opowieści o gwałcicielach, pedofilach i mordercach, beztrosko weszła na teren placu zabaw i już za chwilę usadowiła się na swojej ulubionej huśtawce.
Powrót do góry Go down
Logan Kang
Bezsenność
Bezsenność
Logan Kang


Liczba postów : 6
Join date : 30/11/2012
Wiek : 36
Skąd : Nottingham

Plac Zabaw Empty
PisanieTemat: Re: Plac Zabaw   Plac Zabaw I_icon_minitimePon Gru 03, 2012 7:03 pm

-A psiu! -głośne kichnięcie, że umarlaka w ziemi mogłoby obudzić. Uff, szczęście, że jest te parę dobrych metrów nad gruntem, bezpiecznie w bibliotece. Fart również, że już zamknięte, bo by go wzrokiem pozabijali za tak głośne zachowanie. Grr. Ale co to biedne chłopaczysko poradzi, że cisza go nieco krępuje? Całe swoje życie miał powiązane z muzyką, i cicha jak cisza.. nie leży mu.
Podniósł z podłogi książkę, która upadła mu, i przetarł ją z kurzu. Praca jako chłopca na posyłki naprawdę bywa męcząca. Musi wycierać te wszystkie brudy, sprzątać, sprawdzać karty biblioteczne.. pf, gdyby nie to, że dzięki pracy tutaj, może wypożyczać sobie o wiele więcej książek niż normalny śmiertelnik, więcej by tu nie pracował. Mógłby sobie jechać w świat.. ale dobrze mu w tym miasteczku, spokojnie.. i się tak jakby zaaklimatyzował.
Zarzucił na siebie bluzę i zamykając drzwi biblioteki, zbiegł po schodach na zewnątrz.
-Zimno-mruknął do siebie, i wbijając dłonie w kieszenie ruszył przed siebie. Do domu? Nieee, cicho tam, przejdzie się.
Szedł i szedł.. i szeeedł. Aż doszedł. A gdzie? Na plac zabaw, no gdzie by indziej mógł iść dorosły facet?! No, na plac właśnie.
A na placu pozorna cisza i.. oo! Jakaś postać! A to nowość, bo coraz to zimniej na dworze i coraz ciemniej. Ale widać, do odważnych świat należy, jak to mawiała Babunia Kanga. Uśmiechnął się na to wspomnienie, i podszedł bliżej postaci, dostrzegając w chwilę potem, że to młode dziewcze. Jak dobrze pójdzie, to nie ucieknie z piskiem! Może jednak nie będzie podchodził..?
Stanął.
Stanął i się gapi. Brawo Kang, na pewno nie weźmie Cię na strasznego potwora.
Powrót do góry Go down
Haerowen Valadelaine
Bezsenność
Bezsenność
Haerowen Valadelaine


Liczba postów : 46
Join date : 01/12/2012
Wiek : 27
Skąd : Nottingham

Plac Zabaw Empty
PisanieTemat: Re: Plac Zabaw   Plac Zabaw I_icon_minitimePon Gru 03, 2012 7:37 pm

I w przód... I w tył... I w przód... I w tył... Czy mi się wydaję, czy w dzieciństwie to było jakieś zabawniejsze?
Huśtała się tak już dobry czas, aż w końcu dostrzegła zbliżającą się sylwetkę. Uśmiechnęła się promiennie, bo to na pewno przeznaczenie i w ogóle, no... I już była pewna, że ta oto osoba jest niezwykle wyjątkowa, przystojna, mądra, zabawna i na pewno też nieziemsko bogata! A po chwili wróciła na ziemię i zdała sobie sprawę, że jest ciemno, a ona siedzi na placu zabaw... a niedaleko niej stoi jakaś nieznana osoba... GWAŁCICIEL! ZBOCZENIEC! PEDOFIL! ŚWIADEK JEHOWY! MORDERCA! ZŁODZIEJ! Oh god, to może być każdy!
- Znam kung-fu! I dudżi... dżudżi... DŻUDŻITSU! I GRYZĘ! - krzyknęła, zatrzymując huśtawkę, by już nie latała jak popierdzielona na wszystkie strony świata.
Oczywiście tak naprawdę jej największe umiejętności samoobrony, to wiercenie się jak szalona i śpiewanie. Tak, wierzcie lub nie, ale jej śpiew to najlepsza obrona. Pięć na sześć osób słysząc jej fałsz musi rzucić wszystko i po prostu zatkać uszy. Ta to ma moc. Tylko pozazdrościć, nie?
- I nie mam pieniędzy! Nie stać mnie nawet na puszkę coli! Ale bym się napiła coli... - a oto zdanie z serii "udowodnijmy na jakim poziomie jest zdolność skupienia Hery". (A to wszystko przez to, że mi się herbatka skończyła i chce mi się pić ~ nieinteresujący dopisek od autora z jego fascynującego życia)
Powrót do góry Go down
Logan Kang
Bezsenność
Bezsenność
Logan Kang


Liczba postów : 6
Join date : 30/11/2012
Wiek : 36
Skąd : Nottingham

Plac Zabaw Empty
PisanieTemat: Re: Plac Zabaw   Plac Zabaw I_icon_minitimeWto Gru 04, 2012 4:12 pm

Cyk, cyk, cyk.
Że jak?
Jedna z brwi Kanga, podskoczyła wyżej, a obie ręce, uniósł wysoko nad głowę. Nie chciał zrobić dziewczynie krzywdy, ale jej zachowanie było naprawdę komiczne. Wpatrywał się w sylwetkę dziewczyny i wpatrywał.. cisza, spokój.. Wdech i wydech, jeszcze chwila i wbiegnie świr z piłą mechaniczną.. A to by było akurat fajne, zawsze chciał wziąć udział w takiej akcji.. ale nieznajoma chyba nie była by zadowolona z takie stanu rzeczy, chyba by zawału dostała, wnioskując po jej aktualnym zachowaniu.. cóż..
-Matka wie, że ćpiesz? -Zapytał bardzo inteligentnie, jak to bywa, bo przecież musiał pokazać swój jakże wielki autorytet. Pozostał jeszcze tylko przez moment poważny, by w końcu można było usłyszeć jego donośny śmiech.
To tyle, jeżeli chodzi o jego bycie poważnym. Cóż, każde normalne ludzkie stworzenie pewnie i by sobie poszło stąd, i zostawiło tą nieco kopniętą dziewczynę, no ale nie on.
-A co do puszki coli, to mogę Ci kupić, biedne dziecie.-Dodał grzecznie, podchodząc bliżej. Uśmiechnął się szeroko, jednocześnie chowając swoje dłonie spowrotem do ciepłych kieszonek w jego bluzie. Pracuje, to go stać nawet na dwie puszki coli. Ach, bogactwo, no nie? Praca popychadła w bibliotece, daje tak wielkie kokosy, jeśli chodzi o zarobki, że pewnie każdy mu zazdrości.
Powrót do góry Go down
Haerowen Valadelaine
Bezsenność
Bezsenność
Haerowen Valadelaine


Liczba postów : 46
Join date : 01/12/2012
Wiek : 27
Skąd : Nottingham

Plac Zabaw Empty
PisanieTemat: Re: Plac Zabaw   Plac Zabaw I_icon_minitimeWto Gru 04, 2012 4:28 pm

Chwila...
Czyżby znów zrobiła z siebie wariatkę? Niee... Niemożliwe.
Aktualnie strasznie ją korciło, by odpowiedzieć "Matka ćpie, że wiem." Ahhh, ten humor gimbusów, tego nie zrozumiesz. Nikt z odrobiną inteligencji i normalności tego humoru nie zrozumie.
Oczywiście po wypowiedzi mężczyzny nagle zdobył on jej zaufanie. Hera nie należy do nieufnych osób, a wręcz przeciwnie. Porozmawia z kimś przez chwilę i już traktuje go jak wieloletniego kumpla. A ten oto wieloletni kumpel zaproponował jej puszkę coli! Geniusz zła albo bardzo fajny mężczyzna.
- Klasyczną czy dietetyczną? - zapytała wyjątkowo podejrzliwie jak na nią. To jest test! Po pierwsze to każdy uczciwy człowiek wie, że klasyczna jest lepsza! A po drugie jeśli będzie chciał jej kupić dietetyczną, to znaczy, że uważa, że jest gruba... Chociaż w tej warstwie ubrań, to można co do niej się pomylić. Opcja, że pozwoli jej wybrać, oznacza, że zależy mu na tym, by tą colę wzięła, więc na pewno tam coś dosypie! No dobra... na tą opcję Hera, by nie wpadła. Ale wzięła pod uwagę fakt, że mógł odpowiedzieć, że jak wybrzydza, to nie dostanie żadnej. A tego byśmy nie chcieli!
- Ale najpierw odpowiedz mi na jedno pytanie... Jesteś mordercą lub gwałcicielem? - zapytała wprost, bo przecież KAŻDY morderca i gwałciciel się do tego przyznaje. Wie, bo oglądała na filmach, tak zawsze to mówią!
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Plac Zabaw Empty
PisanieTemat: Re: Plac Zabaw   Plac Zabaw I_icon_minitime

Powrót do góry Go down
 
Plac Zabaw
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Fantasmagoria :: Nottingham :: Centrum-
Skocz do: